Niemy świadek

Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
(Krzysztof Kamil Baczyński
Niebo złote ci otworzę

Bo przecież trzeba czas przemienić
a tutaj ciemna we mnie siła
(Krzysztof Kamil Baczyński
Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę)

Jest takie miejsce w mieście Police
Miejsce niezwykłe i tajemnicze
Które wciąż czeka na swoje odkrycie
Ma walory turystyczne i dydaktyczne.

To teren po dawnej niemieckiej fabryce
To miejsce pamięta wojenny czas
Pamięta tamtą mowę, wrzaski: raus!
Jeszcze tam słychać echo syren wycie.

Dawno umilkły armaty, karabiny.
Po przejściu niszczącej wojennej burzy
Fabryczne obiekty zmieniły się w gruzy
Teren jest schronieniem dla zwierzyny.

Przykryła go zieleń wystrzelił w górę las
Ruiny wciąż krzyczą milczeniem jak głaz.



Ruiny fabryki
Pozostałości dawnej polickiej fabryki
Hydrierwerke spod znaku swastyki
Produkowano w niej z węgla benzyny
Pozostały po niej zwaliska, ruiny.

Szkielety hal, silosy, zbiorniki, młyny
Zwalone olbrzymie cygara - kominy
Schrony, podziemia, korytarze
Niskie przejścia z wąskim włazem

Słupy i druty, wieża wartownicza
To wszystko można zobaczyć w Policach
To świadkowie wojennych wydarzeń
To miejsce jest także cmentarzem.

Robi wyjątkowe, niesamowite wrażenie.
Jest nawet dla malarzy natchnieniem.
(Dostarcza niecodziennych wrażeń
Stamtąd czerpią natchnienie malarze)